zamknij

Google automatic translation. The Legionowo City does not accept any responsibility for the accuracy of data and information originating from the translation. In particular, the Legionowo City does not guarantee that the translation is complete, up-to-date or fit for specific purposes. The translation cannot be compared with a human translation, but may help in assessing the relevance of articles.

A A A
Logo BIP

Zasłużeni dla miasta

Data dodania: 2 lipca 2018

Podczas ostatniej sesji (27.06) Rady Miasta Legionowo statuetki Zasłużonych dla Miasta Legionowo otrzymali Erazm Domański oraz Wacław Jóźwiak ps. Jeż.

 

Cofnij

O uhonorowanie obu Panów wystąpiło Muzeum Historyczne w Legionowie. Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski podczas sesji wręczył zasłużonym specjalne dyplomy oraz statuetki „Zasłużony dla Miasta Legionowo” im. gen. Bolesława Roi.

Erazm Domański od wielu lat działa na rzecz społeczności miasta Legionowo. Od 1992 roku jest członkiem Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Legionowa, a od sześciu lat Prezesem Towarzystwa Przyjaciół Legionowa. Jest też współzałożycielem „Rocznika Legionowskiego” i członkiem Komitetu Redakcyjnego czasopisma. Jest autorem wielu artykułów poświęconych legionowskim tradycjom i dziejom jednostek Wojska Polskiego.

Wyróżniony jest ppłk. rez. Wojska Polskiego. Jako oficer Garnizonu Legionowo, wydał czasopismo „Legionista”, poświęcone kształtowaniu tradycji patriotycznych wśród żołnierzy i kadry 1.Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej. Pan Erazm Domański jest także aktywnym członkiem wielu stowarzyszeń i organizacji m.in. Zespołu Ochrony Pamięci Armii Krajowej „Brzozów” oraz Fundacji na Rzecz Dzieci i Młodzieży im. Wandy Tomczyńskiej. W 1994 roku był członkiem komitetu organizacyjnego budowy Pomnika Polski Walczącej w Legionowie.

W latach 2006-2014 był pracownikiem Muzeum Historycznego w Legionowie, niezwykle zaangażowanym w kształtowanie tej placówki. W 2012 roku został kierownikiem Filii „Piaski”. Posiada wiele znaczących odznaczeń m.in. Złoty Krzyż Zasługi RP, Złoty Medal za Zasługi dla Obronności Kraju, Srebrną Odznakę Ministra Kultury za Opiekę nad Zabytkami”.


Wacław Jóźwiak ps. „Jeż” urodził się 12 września 1920 r. w Zwierzyńcu (obecnie to teren Legionowa). Jego rodzicami byli – Cecylia z d. Wrocławska i Tomasz. Szkołę powszechną Wacław ukończył w Jabłonnie w 1934 r. W 1935 r. zdał do Państwowej Szkoły Drogowej w Warszawie. Pod koniec czerwca 1939 r. wyjechał na trzytygodniowy obóz przysposobienia wojskowego (ćwiczono musztrę, taktykę, naukę strzelania na strzelnicy).

Po wybuchu wojny brał udział w przygotowaniach obronnych. Nie mając przydziału mobilizacyjnego, wraz z falą uchodzącej ludności cywilnej dotarł w pobliże Kocka. Po ustaniu walk pan Wacław powrócił do Legionowa. Gdy Niemcy pozwolili otworzyć niektóre szkoły techniczne, Wacław Jóźwiak ukończył ostatni kurs wydziału budowlano-drogowego w tzw. „Kolejówce”. Podjął pracę drwala, by uniknąć wywózki do Niemiec.

Gdy w 1941 r. zaczął się organizować w Legionowie i okolicach ruch oporu i konspiracyjne wojsko polskie, Wacław (wraz ze swym rodzeństwem) przystąpił do Związku Walki Zbrojnej, który potem przemianowano na Armię Krajową. Przybrał pseudonim „Jeż”.

Oprócz nauki i konspiracji Wacław nie zaniedbywał swej pasji sportowej. Ponieważ w czasie wojny uprawianie lekkiej atletyki było niemożliwe, zajął się boksem i piłką nożną. Pod koniec okupacji awansował do I drużyny, która brała udział w rozgrywkach konspiracyjnej Ligi Okręgowej. 1 sierpnia 1944 r., o godzinie „W”, stawił się na zbiórkę swego plutonu, jednak z powodu braku broni, został zwolniony do domu z rozkazem, by być w stałej gotowości. 3 sierpnia na legionowskim Rynku, nie bacząc na nadjeżdżający czołg niemiecki, uratował porzucony przez przerażonego furmana konny wóz z prowiantem dla powstańczej kuchni. Przeżył frontowe wysiedlenie ludności z Legionowa i trudny powrót do domu.

W czerwcu 1945 r. Wacław ożenił się. Niedługo potem, w 1946 r. z grupą znajomych założył koło Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dołączyło do niego ponad 200 osób. Było ono solą w oku miejscowych władz, podporządkowanych PPR. Zaczęły się szykany, zastraszanie a nawet represje. W lipcu 1946 r. pan Wacław stracił pracę, zwolniono go jako reakcjonistę. Dzięki koleżeńskiej pomocy znalazł pracę w Warszawie. W 1946 r. przed referendum został aresztowany i dopiero po głosowaniu zwolniony. W 1947 r., tuż przed wyborami do Sejmu, został ostrzeżony, że ponownie zostanie aresztowany. Wyjechał do Warszawy i wrócił po głosowaniu. I tak nie mógłby głosować, bo cała jego rodzina została pozbawiona prawa głosu jako reakcjoniści.

W 1947 r., już jako mąż i ojciec, Wacław Jóźwiak rozpoczął dwuletnie studia inżynierskie w SGGW. Edukację godził z pracą zarobkową. Pracował m.in. przy budowie warszawskiego stadionu przy ul. Wawelskiej, a potem przy budowie żoliborskiego kanału burzowego. Razem z żoną wychowali czwórkę dzieci. Cały czas mieszkali w Legionowie.

Wacław Jóźwiak był współinicjatorem i prezesem Społecznego Komitetu Budowy Stadionu Sportowego w Legionowie W komitecie było 10 osób, spośród których największą aktywnością odznaczała się czwórka: Bogdan Malechowski, kapelan ks. Jan Mrugacz, Jan Szulc i Wacław Jóźwiak. Dzięki swemu wykształceniu i doświadczeniu pan Wacław wykonał społecznie założenia projektowe stadionu, a następnie projekt wstępny i z pomocą synów, konieczne pomiary geodezyjne.

Pan Wacław jest mocno zaangażowany w kombatancką działalność koła nr 1 ŚZŻAK. Był przewodniczącym sekcji weryfikacji i odznaczeń. Brał udział we wszystkich znaczących działaniach kombatanckich żołnierzy AK na terenie Legionowa. Wchodził w skład komitetów organizacyjnych budowy miejsc pamięci (m.in. pomnika Polski Walczącej), komitetu fundacyjnego sztandaru Koła ŚZŻAK oraz akcjach charytatywnych prowadzonych przez koło. Często brał udział w spotkaniach z legionowską młodzieżą. Swoją wiedzą inżynierską i doświadczeniem prawnym zawsze chętnie i bezinteresownie dzielił się z potrzebującymi. Jest porucznikiem Wojska Polskiego w stanie spoczynku. Odznaczony „Złotą Odznaką Zasługi Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej”.