zamknij

Google automatic translation. The Legionowo City does not accept any responsibility for the accuracy of data and information originating from the translation. In particular, the Legionowo City does not guarantee that the translation is complete, up-to-date or fit for specific purposes. The translation cannot be compared with a human translation, but may help in assessing the relevance of articles.

A A A
Logo BIP

Muzeum Historyczne w Legionowie zaprasza na muzealne wycieczki rowerowe

31 lipca 2025
Muzeum, ul. A. Mickiewicza 23.
10:00
Muzeum Historyczne w Legionowie zaprasza na muzealne wycieczki rowerowe w każdy czwartek w lipcu i sierpniu

Startujemy o godz. 10.00 sprzed Muzeum (ul. A. Mickiewicza 23). Czas trwania jednej wycieczki – około 5-6 godzin. Obowiązują wcześniejsze zapisy, liczba miejsc ograniczona.
Szczegółowy program i regulamin dostępny na stronie muzeum: www.muzeum.legionowo.pl tel. 22 774 21 66
31 lipca – do Góry
https://maps.app.goo.gl/AVVof9iaJFm2hnLF8

Z muzealnej bramy przy Mickiewicza 23 wjeżdżamy w ścieżkę rowerową w ulicy Jagiellońskiej i jedziemy 1,2 kilometra do ronda na Przystanku. Tu przejeżdżamy do ulicy Gdańskiej i wzdłuż ekranów odgradzających nas od linii kolejowej jedziemy 2 km do Chotomowa. Wjeżdżamy na przedwojenne kocie łby, zbrojoną granitem i bazaltem trylinkę i skręcamy w lewo w ulicę Przechodnią, nią 210 metrów do Strażackiej, w lewo i po 350 metrach jesteśmy na rondzie w centrum wsi. Przeprowadzamy maszyny na ścieżkę rowerową w ulicy Partyzantów i jedziemy nią na południe 1,7 km. Na rondzie za szkołą odbijamy w prawo, w Konwaliową, która po niecałych 200 metrach doprowadza nas do ściany lasu. Omijamy z lewej biało-zielony szlaban i zanurzamy się w zieleni. Zaczyna się przygoda z Lasami Chotomowskimi. Około 190 metrów od szlabanu są rozstaje. Wybieramy dróżkę w prawo! Po przebyciu 1,2 km i minięciu trzech leśnych przecznic znajdziemy się na skrzyżowaniu z nieco szerszą drogą. Udajmy się nią 120 metrów w lewo, a staniemy przed słupem z drogowskazami turystycznymi i mapą. Wybieramy odchodzącą od niego ścieżkę, którą wskazuje strzałka z napisem „Trzciany 6,7 km”. Po przejechaniu 3 km dotrzemy do szerokiej szutrowej przecznicy. Odbijamy nią w prawo 300 metrów i skręcamy w lewo w gruntową dróżkę wracając do poprzedniego kierunku jazdy (północny zachód). Niebawem zacznie się kopny piach, przez który rowery trzeba przeprowadzić. Widoki wynagradzają ten trud z nawiązką. 1,2 km od ostatniego skrętu las się kończy. Jesteśmy na ul Granitowej w Trzcianach, przedłużeniu Trzciańskiej Drogi. Po prawej tablica upamiętniająca mieszkankę Skierd zamordowaną przez Niemców w 1944 roku. Wysypana szutrem Granitowa odprowadza łagodnym łukiem skręcającym w lewo, ale my wybieramy piaszczystą drogę na lewo od niej. Tuż za krzakami znajduje się tu tzw. Plaża Jabłonna. Kiedy podjedziemy 100 metrów zobaczymy dawne żwirowe wyrobisko, wielki podłużny dół wypełniony wodą i otoczony siatką. Są parasole, krzesełka oraz budka z napojami i czymś tam jeszcze. Niestety, żeby się czegoś napić, do ceny (nie najniższej) napoju trzeba doliczyć 10 zł, jakie gospodarz terenu każe sobie płacić za samo wejście i pokonanie 10 metrów od furtki. Temu panu już dziękujemy i jedziemy dalej. Po 1,3 km docieramy do asfaltowej szosy. To ulica Żwirowa (w lewo Sołecka). Ścieżką rowerową wzdłuż Żwirowej jedziemy w prawo, na północ. Po drodze zmienia się nawierzchnia. Po 1,3 km droga skręca w lewo i zmienia nazwę na Graniczna. Jedziemy nią 1,5 km na zachód i docieramy do tunelu w ul. Warszawskiej. 100 metrów na prawo jest stacja kolejowa Janówek. Tu przeprowadzamy rowery przejściem podziemnym (na schodach jest szyna dla jednośladów). Ulicą Dworcową jedziemy na północ. Jeśli mamy ochotę zobaczyć ruiny carskiego fortu, po 130 metrach skręcamy w prawo w ulicę Zacisze (stąd do terenu fortu jest jakieś 400 metrów). Jeśli nie, jedziemy dalej prosto i po 1,4 km docieramy do DW 631, która tu nazywa się Nowodworska. Przeprowadzamy rowery na drugą stronę i jedziemy dalej prosto. Po 1,5 km docieramy wreszcie do brzegu Jeziora Góra. P prawej, nieco z tyłu, w gęstych zaroślach ukryte są ruiny osiemnastowiecznego pałacu Stanisława Poniatowskiego, bratanka ostatniego króla. Hic transit gloria mundi…

Po chwili zadumy zbieramy się do powrotu. Ścieżką wzdłuż brzegu jedziemy w lewo, na zachód, żeby po 360 metrach odbić w prawo. Za 500 metrów możemy odbić w prawo, na bezkresne łąki, którymi dojedziemy m. in. nad jezioro Klucz. Sieci polnych ścieżek, zmieniających wraz z pogodą swoją dostępność dla rowerzysty, nie podejmujemy się opisać. Dlatego wybieramy drogę wzdłuż widocznego już wału nad Narwią. Tą drogą, bądź ścieżkami na koronie wału jedziemy na wschód. Mijając Sikory, rurę ropociągu Przyjaźń, Topolinę i Poddębie docieramy po 12,5 km do podnóża zapory. Tu podprowadzamy rowery pod górę, przechodzimy po pasach na drugą stronę DW 632 i utwardzoną kostką drogą przejeżdżamy przez teren Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie (350 m) – na ścieżkę rowerową. Ta, biegnąc koroną wału, doprowadzi nas po 1,4 km na plażę w Wieliszewie. W sezonie można się tu posilić jakimś fastfoodem. Jedziemy dalej w górę rzeki. Po prawej baseny i budynki Wodociągu Północnego, który zasila północną część stolicy. Za nimi można wałem, bo widoki lepsze, ale po 2,2 km od plaży trzeba skręcić w prawo w wysypaną szutrem ulicę Willową. Po 1,2 km odbijamy w lewo w Sosnową, która przez Park Świętojański nad Jeziorkiem Wieliszewskim doprowadza na po 1,6 km do kościoła. Tu 100 m pod górę, przeprowadzamy rowery przez Modlińską i ścieżką wzdłuż Modlińskiej jedziemy 2,3 km do skrzyżowania z ul. Polną (wodociągówka). Tu w lewo, żeby po 1,3 km dojechać do skrzyżowania z Nowodworską, przy stacji PKP Michałów-Reginów. W lewo do Polnej (200 m), Polną w prawo i po 770 metrach jesteśmy na Zegrzyńskiej. Do Legionowa dojeżdżamy najpierw równoległą do krajówki szosą, potem ścieżką rowerową. Na skrzyżowaniu ze Strużańską (1,4 km) wybieramy albo przejazd miedzy blokami i podprowadzanie roweru po szynie w przejściu pod torami, albo ścieżkę rowerową wzdłuż Strużańskiej, Polnej (po 700 metrach) do Handlowej za tunelem (kolejne 770). Handlową i Kościuszki do 3 Maja (800 m), po czym 900 m ścieżkami rowerowymi w ulicach Siemiradzkiego i Jagiellońskiej do Mickiewicza przed bramę Muzeum.

Mamy w nogach dobre 50 kilometrów.

plakat z informacjami na temat wydarzenia