zamknij

Google automatic translation. The Legionowo City does not accept any responsibility for the accuracy of data and information originating from the translation. In particular, the Legionowo City does not guarantee that the translation is complete, up-to-date or fit for specific purposes. The translation cannot be compared with a human translation, but may help in assessing the relevance of articles.

A A A
Logo BIP

Promujemy ortografię!

Data dodania: 14 maja 2013

11 maja 2013 w Zespole Szkół Nr 3 przy ul Broniewskiego 7 w Legionowie odbył się I etap  II edycji Miejskiego Konkursu Ortograficznego „Dyktando Aktywnych”.

Cofnij

Zespół Szkół Nr 3 wespół z Urzędem Miasta, organizując dyktando dla mieszkańców Legionowa, kładzie nacisk na sztukę  ortograficznego pisania. Rozwój informatyki, obniżająca się tendencja do czytania książek wpływają negatywnie na sztukę poprawnego pisania świadcząca przecież o kulturze języka. Włodarze Legionowa, wspierając tę świeżą jeszcze miejską tradycję nie pozwalają zaniknąć tej pięknej umiejętności. Szkoła  tym samym daje również przykład swoim wychowankom.

Kilkudziesięciu mieszkańców Legionowa, w różnych przedziałach wiekowych od 18 do 84 roku życia, pisało o Centrum Komunikacyjnym, jakie ma powstać w mieście. Usłyszeli, że „… to nie blamaż ani herezja”. Na zakończenie wszyscy otrzymali dyplomy potwierdzające udział i gorące gratulacje za odwagę. Drugi etap już w najbliższą sobotę 18 maja w Ratuszu. Nagrody zostaną wręczone podczas Dni Legionowa.

Protokół

A dla tych, którzy chcieliby się w zaciszu domowym zmierzyć z ortografią, zamieszczamy tekst dyktanda z I etapu.

Centrum Komunikacyjne w Legionowie

-Dumałżeś, drogi legionowianinie, że miasto zostawi w spokoju twój pochachmęcony po piłkarskich wirażach umysł i pozwoli ci pohuśtać się w spokoju w hamaku, byś mógł ,  ochędożony i wypoczęty, poczłapać w swych ciżemkach na piechtę do grodu Warsa i Sawy?
Tak haniebnie zwątpiłżeś  w swą macierz? Tak? Hola, hola! Ogarnijżeż no  w takim razie swego podupadającego ducha, nasmarujże swoje juchtowe cholewy, nastawże uszy, zlegnijże na powrót w hamaku i posłuchajże historii swej miejskiej, legionowskiej.   To, co usłyszysz, to nie blamaż ani herezja. Otóż, rzeknę ci, że halny nie będzie wydymał już twoich hajdawerów , nie będzie już żarzyła się w tobie złość i nie będziesz chciał nikogo dźgnąć, gdy przyjdzie ci do głowy odbyć jakoweś wojaże. Zidiociały z wycieńczenia  nie zhasasz się już, szukając dachu nad głową na zgrzebnych peronach.
-Jakżeż to, zapytaszże?  
-Z bylekąd pociągi by nie jechały, ty, chichocząc z uciechy, zdejmiesz swoją furażerkę , krzykniesz hu-ha!, wytniesz hołubca, a wtedy podejdzie do ciebie piękna hurysa, poda gorącą herbatę i zaprosi do komputera, byś mógł oddać hołd swym informatycznym pasjom.
- To chyba w niebie? -odpowieszże.
- W czymże? W niebie? A skądże! To nie powiedziałżem ci jeszcze o nowym centrum w twoim mieście? Centrum Komunikacyjnym, oczywiście! A jakże!


Tekst: Jadwiga Wojtulewicz