„Nie jesteśmy podzieleni. Jesteśmy różni”
Po raz trzeci przedstawiciele policji, samorządu oraz wojewoda mazowiecki spotkali się z mieszkańcami Legionowa, by porozmawiać o bezpieczeństwie w mieście. Środowe (25.03) spotkanie było odpowiedzią na wydarzenia minionych dni, które odbiły się echem w całym kraju i okazją do rozmowy na temat współpracy różnych środowisk, ich potrzeb i poczucia bezpieczeństwa w mieście.
Przy sali pełnej mieszkańców głos zabrali: prezydent Roman Smogorzewski, starosta Jan Grabiec, wojewoda Jacek Kozłowski oraz przedstawiciele Policji - Komendant Stołeczny inspektor Michał Domaradzki i Komendant Powiatowy w Legionowie inspektor Waldemar Perdion. Był obecny także pełnomocnik Komendanta Głównego Policji, gen. Władysław Padło.
Jak zgodnie zapewniali przedstawiciele legionowskiego samorządu, ideą debaty była dyskusja o najważniejszym obszarze dla większości mieszkańców – bezpieczeństwie w mieście, w którym żyją. Bezpieczeństwie, na które wiele lat pracowali zarówno przedstawiciele władz, policji, jak i sami mieszkańcy, a które może nie być już tak oczywiste po burdach minionego tygodnia oraz doniesieniach medialnych na temat Legionowa. – Jesteśmy tutaj, by wysłuchać Państwa opinii, by spojrzeć z innej perspektywy na bezpieczeństwo w mieście i zastanowić się wspólnie, co zrobić, aby to poczucie bezpieczeństwa wśród naszych mieszkańców odbudować – mówił Roman Smogorzewski. – Przez wiele lat pracowaliśmy, aby Legionowo było jednym z najbezpieczniejszych miast w Polsce. To duża zbiorowość kilkudziesięciu tysięcy różnych od siebie ludzi, którzy muszą ze sobą współżyć i konflikty wśród nas są nieuniknione. Jesteśmy tu jednak po to, aby zastanowić się, jakie działania podjąć, by w mieście było jeszcze bardziej bezpiecznie.
Wśród podniesionych przez mieszkańców tematów znalazły się kontrole i środki przymusu stosowane przez policjantów względem kibiców Legii. Komendant Powiatowy, który w Legionowie pracuje zaledwie dwa miesiące, zaproponował indywidualne spotkanie w tej sprawie z kibicami.
Prośba mieszkanek ulicy Leśnej o kontrole i kamerę monitoringu także znalazła akceptację – patrole policji będą odwiedzały miejsca zgromadzeń w parku na tyłach kościoła, kamera zostanie zamontowana w ciągu 3-4 miesięcy. Monitoring przewijał się przez dyskusję, pojawiały się głosy zarówno domagające większej liczby kamer, jak i te obawiające się o poczucie prywatności i zbytnią inwigilację ze strony służb porządkowych. Głos jednej z mieszkanek o licznie pojawiające się w ostatnim czasie salony gier pozostał bez odzewu – salony te nie wymagają zezwoleń czy koncesji i są poza jakąkolwiek kontrolą, o ile nie naruszają obowiązujących przepisów.
Podniesiono także temat wolnych stanowisk w Policji, które mają zostać obsadzone – w garnizonie warszawskim przybędzie 250 nowych funkcjonariuszy. Częsta rotacja funkcjonariuszy i anonimowość dzielnicowych to kolejne kwestie, które mają zostać dopracowane. Pojawiały się głosy krytykujące opieszałość, bezczynność policji – te także zostaną przeanalizowane, a ich autorzy zostali poproszeni o indywidualne spotkania. Wojewoda Jacek Kozłowski zapewnił, że poleci sprawdzenie tych postępowań. Podniesiony został wątek bezrobocia w powiecie – co prawda statystyka pokazuje 15%, ale w powiecie jest bardzo duża „szara strefa”, co powoduje, że ludzi do pracy jest niewielu.
Radny miejski Adam Aksamit poprosił o zmianę stereotypowego myślenia – zarówno o policjantach, jak i kibicach – Niedawno spacerowałem po Legionowie z bratem, zostałem wylegitymowany przez patrol. Spokojnie pokazaliśmy dokumenty, rozmawialiśmy z policjantami, przechodziło 3 młodych mężczyzn – zachowywali się arogancko, wręcz agresywnie w stosunku do policjantów. A przecież spisanie nie jest niczym złym! Tak samo kibice – pytanie do mediów – dlaczego nie pokazujecie kibiców Legii, którzy w Palmirach zapalali znicze i złożyli najpiękniejsze wieńce? Dlaczego nie pokazujecie kibiców aktywnie uczestniczących w obchodach 1 sierpnia? Walczmy ze stereotypami. Zacznijmy rozmawiać – zaapelował Adam Aksamit.
Prezydent Roman Smogorzewski poprosił, aby nie powielać stereotypu Kozłówki, który obraża przede wszystkim mieszkańców tego osiedla. - Nie ma innego miejsca w Legionowie, gdzie w tak krótkim czasie zainwestowalibyśmy więcej – wiele milionów złotych w infrastrukturę, unijne pieniądze na rewitalizację – wyremontowaliśmy zabytkowe bloki, wybudowaliśmy trzy nowe o wysokim standardzie, budujemy właśnie czwarty. Do tych bloków kwaterujemy mieszkańców, którzy sprawdzili się w naszym zasobie mieszkaniowym i dbają o powierzone im mienie. Opłacamy na Kozłówce ośrodek Caritas, działa tam filia MOK, są prowadzone zajęcia przez OPS. Jest tam plac zabaw, boisko. To nie jest ta Kozłówka co przed laty – powtarzając ten niesprawiedliwy i nieprawdziwy stereotyp krzywdzimy mieszkańców.
Na zakończenie starosta Jan Grabiec powiedział, że w jednym mieście mieszka wielu ludzi o różnych potrzebach, poglądach, wizjach – taka jest istota miasta. - Nie jesteśmy podzieleni, jesteśmy różni – podkreślił starosta, dodając, że Legionowo to jedno z najbezpieczniejszych miast – pokazują to zarówno dane statystyczne, jak i odczucie mieszkańców.
Frekwencja na spotkaniu pokazuje, że mieszkańcy chcą rozmawiać o ważnych dla nich kwestiach. Na pewno nie była to ostatnia taka debata w Legionowie.