zamknij

Google automatic translation. The Legionowo City does not accept any responsibility for the accuracy of data and information originating from the translation. In particular, the Legionowo City does not guarantee that the translation is complete, up-to-date or fit for specific purposes. The translation cannot be compared with a human translation, but may help in assessing the relevance of articles.

A A A
Logo BIP

Pokaz siły w starciu liderów – relacja z meczu LTS Legionovii

Data dodania: 7 lutego 2011

Do bardzo ciekawej konfrontacji doszło w ostatnią sobotę w Aleksandrowie Łódzkim. Spotkały się bowiem dwie jedyne, niepokonane dotychczas w swoich grupach ligowych, drużyny. Nasz LTS zmierzył się z Jedynką Aleksandrów Łódzki w hali wypełnionej szczelnie przez miejscowych kibiców, dla których ten mecz okazał się wydarzeniem o ciężarze gatunkowym większym niż mecze ligowe!
 

Cofnij

Do Aleksandrowa pojechaliśmy bez Barbary Bawoł, która zachorowała. Nie zmieniło to jednak faktu, że legionowianki jechały po zwycięstwo - szczególnie ważne w kontekście gier, do których może dojść w turnieju finałowym.

Już rozgrzewka pokazała, jak ciekawy może być to mecz. Zawodniczki obu zespołów były skupione i widać było, że mecz traktują poważnie. Wydarzenia boiskowe pokazały jednak, jak wiele różni obie drużyny. Pierwszy set to od początku pełne zaangażowanie w grę w obronie i szczelny blok w wykonaniu naszych dziewczyn. Do tego doszła bardzo mocna, kierunkowa zagrywka. I pomimo, iż trener gospodyń dokonywał roszad w składzie, nie pomogło to miejscowym dziewczynom. Aleksandrowczanki zwyczajnie odbijały się od naszego bloku nie mogąc poradzić sobie z potężnymi atakami Marty Łukaszewskiej, Ani Sołodkowicz i Małgosi Skorupy oraz Kasi Jóźwickiej. Set zakończył się wynikiem 25 do 18 dla LTSu.

Inaczej wyglądała partia druga. Na początku tej odsłony, tradycyjnie już, nasze dziewczyny pozwoliły się miejscowym "rozszaleć". Do stanu 7 do 1 (!) dla miejscowych w szeregach LTS dało się zauważyć dziwny... spokój. Sygnał do ataku dała Kinga Baran, która kilka razy z rzędu zgubiła blok po tym, jak miejscowe odbijały łatwe piłki na naszą stronę po „bombach” z serwisu w wykonaniu naszych dziewczyn. Szybkie rozegranie sprawiło, że potężne ataki zawodniczek Legionovii - praktycznie bez bloku - skutecznie zaczęły osłabiać zarówno parkiet, jak i morale
zawodniczek gospodarzy. Do stanu po 14 jeszcze udawało się im walczyć, ale potem zwyczajnie zabrakło siatkarskich argumentów po stronie Jedynki.

W secie trzecim dominacja Legionovii była już bardzo widoczna. Tylko kilka pierwszych piłek wskazywało, że set może być wyrównany. Jednak scenariusz z 1 i 2 partii powtórzył się bardzo szybko. Na potężną zagrywkę Łukaszewskiej i Sołodkowicz oraz kierunkową Skorupy nie było odpowiedzi w postaci dobrego przyjęcia. Blok był jeszcze szczelniejszy niż w dwóch pierwszych setach, zaś gra w polu i ataku były na poziomie, jakiego nie można zobaczyć na parkietach tej ligi. Mecz zakończył się więc w trzech setach (ostatnia partia do 15) i trwał nieco ponad 50 minut.

Nasze dziewczyny zagrały jeden z lepszych meczów w ostatnich tygodniach. Co ciekawe, nie pokazywały wielu zagrań, do których przyzwyczaiły swoich kibiców. Grały spokojnie i pewnie. Obecny na meczu prezes Organiki Budowlanych Łódź ocenił grę naszych dziewczyn jako "plusligową". Po zakończeniu meczu trenerzy zdecydowali o rozegraniu dwóch dodatkowych setów. Jeden zakończył się wygraną Aleksandrowa do 21, zaś drugi nasze dziewczyny wygrały do 25. W obu partiach grały w naszej drużynie te zawodniczki,
które mają mniej szans na grę na co dzień: Marta Grzanka (rozegranie), Małgosia Lizińczyk, Aneta Duda, Marta Bronisz, Beata Mielczarek oraz Agata Tychoń (libero) plus Małgosia Plebanek w jednym secie i Ania Sołodkowicz.

Jedynka Aleksandrów Łódzki - LTS Legionovia 0:3 (18:25; 16:25; 15:25)
Grały u nas: Baran (r), Łukaszewska, Skorupa, Jóźwicka, Sołodkowicz,
Plebanek i Siwka (l) oraz Grzanka, Lizińczyk, Mielczarek, Duda, Bronisz i Tychoń.

Tekst, foto: LTS Legionovia