zamknij

Google automatic translation. The Legionowo City does not accept any responsibility for the accuracy of data and information originating from the translation. In particular, the Legionowo City does not guarantee that the translation is complete, up-to-date or fit for specific purposes. The translation cannot be compared with a human translation, but may help in assessing the relevance of articles.

A A A
Logo BIP

Komu potrzebny jest bezpłatny Internet w Legionowie

Data dodania: 2 listopada 2011

Ponad 20 komercyjnych providerów Internetu, łącza stałe i Internet mobilny, wreszcie realizowane sukcesywnie projekty informatyzacji szkół i obiektów publicznych – słowem idea globalnej wioski jest już od dawna w Legionowie udziałem wszystkich. No, prawie wszystkich.

Cofnij

I to ta różnica między wszystkimi - a prawie wszystkimi i nie zawsze odpowiadająca współczesnym wymogom jakość usług zainspirowała władze miasta do projektu całkowicie bezpłatnego, szerokopasmowego dostępu do Internetu dla każdego mieszkańca Legionowa.

Pomysł zakładał, że miasto sfinansuje budowę informatycznej infrastruktury i zadba o niczym nieskrępowane surfowanie w globalnej sieci. Bez żadnych ograniczeń. UM Legionowo przygotował ponad 20 tysięcy ankiet dla mieszkańców i wziął pod lupę lokalny rynek internetowy. Wszystko wskazywało na to, że pomysł chwyci – i to na dużą skalę. Tymczasem do UM trafiło z powrotem tylko 467 ankiet, czyli 2,11 proc. wysłanych do mieszkańców. Nie wiadomo do końca z czego wynika takie désintéressement bezpłatnym dostępem do szybkiego, szerokopasmowego Internetu. Niewykluczone, że nawet w bardzo komercyjnym wydaniu akces do globalnej pajęczyny jest już tak tani, że większości z nas jest obojętne, czy będzie całkiem bezpłatny.

W tym samym czasie pojawiły się i inne nieoczekiwane okoliczności. Analiza prawna wykazała, że prawo polskie nakłada spore ograniczenia na samorządy, które chciałyby za bardzo ułatwić swoim mieszkańcom dostęp do Internetu. Prowadzenie takiej działalności nie może zakłócać funkcjonowania istniejącej już sieci zarządzanej przez prywatnych operatorów.

Z zastrzeżeniami wobec projektu UM wystąpił sam Urząd Komunikacji Elektronicznej, który stoi na straży wolnej konkurencji i transparentności na rynku usług telekomunikacyjnych. Rewolucyjny w założeniu, wart co najmniej milion złotych pomysł upadł z braku zainteresowania legionowian, sygnalizowanego sprzeciwu głównych graczy na rynku i potencjalnych sankcji UKE.

Jedynym rozwiązaniem, które umożliwiłoby wcielenie samorządowego projektu w życie byłoby znaczne jego okrojenie. Tak znaczne, że zamiast nieograniczonego dostępu miasto dawałoby akces do Internetu do pół godziny dziennie, a szerokie pasmo musiałoby zwęzić się do 256 kb/s.